Podróż promem do Anglii to wycieczka, której z pewnością na długo nie zapomnimy. Jak wygląda taka morska przeprawa? Przekonajmy się poniżej! W tym celu zapraszamy Państwa serdecznie do niniejszej lektury tego promowego poradnika po wodach Kanału Angielskiego.
Spis treści
Wprowadzenie do tematu
Rezerwacja biletu na prom
Jakie procedury występują?
Jak wyglądają takie promy?
Ile czasu trwa ta przeprawa?
Jak wygląda taka wycieczka?
Podróż promem do Anglii
Jak wygląda podróż promem do Anglii? Zacznijmy od początku. Tak więc, chcąc dotrzeć promem na Wyspy Brytyjskie, nasz rejs możemy rozpocząć z naprawdę wielu znanych portów w Europie. A zarazem skończyć go w licznie usytuowanych angielskich portach w największych miastach w Anglii.
Prom do Anglii z Polski – podstawowe informacje
Uwzględniając, że podróżujemy na trasie z Polski do Anglii. To z dużym prawdopodobieństwem możemy uznać, że jednym z przystanków będzie francuskie miasto Calais. Skąd ta pewność? Stąd, że właśnie tutaj przebiega najkrótsza odległość między Francją, a Anglią. Odcinek ten nazywa się Cieśniną Kaletańską, a jej długość liczy sobie 34 km. W przeliczeniu na angielskie jednostki miar, czyli mile jest to 21,12 mili. Poza tym, jest tu wlot do słynnego Eurotunelu, który kończy się w malowniczym mieście Dover. Z tego powodu o nazwie tej drugiej miejscowości powszechnie mówi się, że jest to Brama Anglii. Bez wątpienia większość pamięta opisy białych klifów w Dover, ze szkolnej lektury “Kordian” – dramatu romantycznego autorstwa Juliusza Słowackiego.
Rezerwacja promu do Anglii
Jak w praktyce rozpoczyna się taka wyprawa? Można zauważyć w niej liczne podobieństwa do przeprawy podziemnej. Do wybranego portu musimy też przecież jakoś dotrzeć. Podobnie do jazdy Eurotunelem, jeżeli podróż odbywamy autobusem, to kwestia rezerwacji i kupna biletów spoczywa na przewoźniku. Zgoła inaczej wygląda to, gdy sami organizujemy sobie przejazd, bo wówczas to my musimy to załatwić. Jak najłatwiej dokonać rezerwacji? Wystarczy “zabookować” bilety online w porównywarce online, dzięki której znajdziemy oferty wszystkich przewoźników. Zdecydowanie najbardziej znaną jest na pewno AFerry.
Tanie promy do Anglii
Natomiast w gronie najbardziej popularnych firm transportowych w tej branży usługowej wymienia się te:
Prom do Anglii – procedury
Jakie procedury obowiązują nas na porcie do Anglii? Nie różnią się one zbytnio od tych, jakie panują przy podróży podziemnej. Wszystko szczegółowo wyjaśniamy tuż poniżej. A więc po kolei. Z chwilą przybycia do właściwego portu, należy kierować się do wyznaczonego miejsca, zgodnie z określonymi znakami. W dalszej kolejności musimy przejść obowiązkową odprawę celną. Bez względu na to, jakimi pasażerami jesteśmy – podróżując autem czy też autokarem, odprawa wygląda tak samo. Odbywa się ona na konkretnych pasach. Następnie podróżni, którzy poruszają się autami, bądź też autobusami muszą ponownie podjechać pod stosowne miejsce. Oznaczono je pasami, na których należy ustawić się w kolejce.
Czy wiedzieliście, że? Podróż promem do Anglii można odbywać także będąc pieszym. W takiej sytuacji należy udać się do budynku terminalu, w celu dokonania odprawy celnej. Schemat jej przeprowadzenia jest praktycznie taki sam, jak na lotnisku podczas podróży samolotem do Anglii. Po odprawieniu piesi udają się do drugiej części budynku i pakują się tu do podstawionych autobusów, które wjadą na prom.
Promy na Anglię
Zapewne nie raz zastanawialiście się, jak w rzeczywistości prezentują się promy, toteż postanowiliśmy je krótko scharakteryzować. Tak więc, tuż przy pasach, które opisaliśmy powyżej, ulokowane są toalety oraz automaty z kawą, napojami i różnego rodzaju słodkościami. Z wyglądem promów poniekąd wiąże się też kolejna procedura, jaką jest załadunek pojazdów na specjalnych rampach. Kierują nią oddelegowani przez port pracownicy. Wszystkie wozy kolejno najeżdżają na rampę transportową, a następnie zjeżdżają wprost w środek promu na jedno z pięter (poziomów). Co istotne, każde takie piętro posiada swój indywidualny kolor, jak i numerację. Dobrze jest zapamiętać zarówno jedno jak i drugie, bowiem pasażerowie nie mogą niestety pozostać w swoich pojazdach.
Po “zaparkowaniu” pojazdu, idąc schodami lub korzystając z windy wchodzimy na jeden z dwóch pokładów. Każdy dysponuje zarówno częścią otwartą, jak i zabudowaną. W pierwszej z nich mamy możliwość wpatrywania się w przepiękne morskie widoki, jak i wdychania bryzy. Z chwilą, gdy załadunek dobiegnie końca, podróż promem do Anglii zaczyna się na dobre. Wówczas prom zaczyna ruszać, a z licznych głośników usłyszymy stosowne komunikaty informacyjne. Początkowo prom nie rozwija zbyt imponującej prędkości, lecz z czasem płyniemy szybciej, a stopień bujania się rośnie. Pasażerowie, którzy podczas transportu zwykle odczuwają objawy choroby. Czy to lokomocyjnej czy choroby morskiej mogą szczególnie narazić się na tego typu dolegliwości. Na szczęście do dyspozycji są apteczki i toalety.
Ważne! Wyjazd do Anglii po Brexicie wygląda już zupełnie inaczej. Sprawdźcie, o czym trzeba pamiętać.
Ile płynie prom z Polski do Anglii?
Jak długo zajmuje podróż promem do Anglii? Średnio zajmuje to jakieś 90 minut. Półtorej godziny to nieco dłużej, niż podziemny przejazd samochodem przez Eurotunel, ale podróż promem do Anglii jest ciekawsza. Pozostając w temacie czasu, wiele osób zastanawia się, co można wtedy robić? Na szczęście, każdy znajdzie coś dla siebie, gdyż po obu poziomach możemy bezproblemowo przechodzić. Wewnątrz pokładów umieszczono m.in. sklepy, kioski, kawiarnie oraz restauracje, w zróżnicowanych przedziałach cenowych. Co do tych ostatnich, czyli restauracji, różnicę jakości widać gołym okiem. Goście z bardziej poszerzonymi wymaganiami i większą zasobnością portfela zazwyczaj zajmują miejsce przy elegancko przygotowanych stolikach w prestiżowych restauracjach. Natomiast bardziej ekonomiczni pasażerowie wcale nie stoją na straconej pozycji, bo da się zjeść tanio, a przy tym smacznie.
Dania w tej tańszej opcji serwuje się w formie zbliżonej do barów czy też stołówek. Co znajdziemy w menu? Dominują tutaj potrawy kuchni angielskiej, tak na śniadania i obiady, jak i w porze wieczorowej. Poza tym, możemy także liczyć na uniwersalne dania, takie jak: spaghetti, ryby, lasagne, makarony, czy ziemniaki z kotletem. Uzupełnieniem może być deser w postaci lodów, kawy, jak również drinka czy zimnego piwa. Oczywiście, jeśli to nie my jesteśmy kierowcą.
Przeprawy promowe do Anglii
Podsumowując, co jeszcze powinniśmy wiedzieć o przeprawie promem do Anglii? W wielu punktach są monitory, które na przemian pokazują szczegółowe informacje o naszej przeprawie. Jak również cyfrową mapę wskazującą lokalizację promu, czy zdjęcie z kapitanem. Zewnętrzne części statku wyposażono m.in. w ławki oraz stoliki. Można z nich przez cały czas zachwycać się niecodziennymi krajobrazami. Najpierw coraz mniejszych francuskich wybrzeży, a następnie coraz większych tych angielskich. Dobijając do portu w Dover, prom powoli przepływa obok pięknych i majestatycznych białych klifów. Taki widok u większości osób z pewnością zapiera dech w piersiach! Poniekąd bujania po wzburzonych falach nie da rady uniknąć, przez co podróż promem do Anglii nie jest dla każdego. Warto jednak przemóc się i spróbować choć raz. Choćby po to, żeby na własne oczy przekonać się, co warto zobaczyć w Anglii?
Tuż przed dobiciem do portu, co nie zajmuje dużo czasu, usłyszymy z głośników komunikat personelu. Będzie to prośba o niezwłoczne zmierzanie do swoich pojazdów. Wówczas warto przypomnieć sobie, na którym piętrze zostawiliśmy auto i jaki kolor miało oznaczenie tego poziomu. Po dotarciu do samochodu, dochodzi do rozładunku, którym sprawnie kieruje załoga danego portu. Dalej pozostaje nam już wyjechać na nabrzeże. Skąd szybko i bez problemu dostaniemy się na jedną z wielu autostrad w kierunku Londynu.
Tym samym dotrwaliście do końca artykułu. Jeśli chcecie być z Nami na bieżąco to polubcie naszą stronę, dzięki czemu będziecie otrzymywali informacje o aktualnościach. Będziemy Wam bardzo wdzięczni, jeśli udostępnicie ten post. Szczególnie osobom, które w Waszej ocenie mogą skorzystać na zapoznaniu się z naszym artykułem. Dziękujemy!
